Radość z jeżdżenia na rowerze

Jutro na zamojszczyźnie startują Mistrzostwa Europy w Rowerowej Jeździe na Orientację, więc cały aktyw jest zaangażowany w ich organizację i w stolicy posucha. Ale już niedługo aktyw wróci i w ostatni weekend tego miesiąca (29-30 czerwca) będziemy mogli radować się kolejna rundą Mistrzostw Warszawy i Mazowsza w RJnO. Słowo radować jest tutaj jak najbardziej na miejscu, bowiem zawody zostaną rozegrane w warszawskiej Radości, a dokładnie to w tym samym miejscu co rok wcześniej.

Sezon rajdów miejskich

Po Katowicach, Gliwicach, Poznaniu przyszedł czas na kolejne miasto chętne do upodlenia niedzielnych, albo raczej sobotnich rajdowców, czyli Tarnowskie Góry. Właśnie w następną sobotę (22 czerwca) odbędzie się tam Silesia Adventure Race, czyli krótki rajd miejski organizowany przez Garudę, czyli Śląskie Stowarzyszenie Podróżnicze. Dla 2-osobowych zespołów zostaną przygotowane dwie trasy o enigmatycznych długościach: kilkanaście (Open) oraz kilkadziesiąt (Profi) kilometrów. Na trasie Open wszystko z buta, na Profi trzeba będzie wspomagać się rowerem oraz rolkami.

Podróż w czasie

Dokładnie tydzień temu, czyli w sobotę 8 czerwca odbyła kolejna edycja rajdu na orientację 10 x SOLO. Impreza była można powiedzieć elitarna, bowiem liczba uczestników nie była oszałamiająca, ale nic w tym dziwnego. Mało osób we współczesnym świecie jest gotowych na odbycie podróży w czasie, a takie właśnie zadanie zaserwowano zawodnikom kategorii TS, którzy musieli zmierzyć się z dualną naturą mapy. Część była współczesna, choć niekompletna, a część kompletna, ale z trudnych do określenia czasów.

Białe noce z czerwonym lisem

Red Fox Adventure Race to kolejny duży rajd, na który nie przyjedzie nikt z Polski. Nie dziwota, bowiem nad granicę rosyjsko-fińską nie tak łatwo dojechać, a najtaniej to chyba przez Finlandię, bowiem rosyjska milicja (czerwone lisy?) żadnemu samochodowi z obcą rejestracją nie przepuści. Pewnie dlatego prawie wszystkie startujące zespoły (111 dwójek oraz 21 czwórek) to Rosjanie. Tak to już jest, że na długich i trudnych rajdach w Rosji najwięcej jest Rosjan, w Słowenii, Słoweńców, a w Polsce... Czechów:)

Na ziemi odzyskanej

Wielu Warszawiakom znudziło się już pewnie bieganie po Falenicy i Wesołej, warto więc spróbować czegoś troszkę dalej od tych wydeptanych wzdłuż i wszerz lasów Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Wyjazd na Mistrzostwa Polski jest trochę ryzykowny, bo najczęściej coś nie gra, a zawodnicy i sędziowie skaczą sobie do oczu, można więc przetestować coś bardziej lokalnego, ale za to w pięknych okolicznościach przyrody, która z powodzeniem zrekompensuje drobne (mamy nadzieję) niedociągnięcia organizacyjne. Jedną z takich możliwości jest III Puchar Polski Północnej, który odbędzie się w ostatni weekend miesiąca (29-30 czerwca) w okolicy Bornego Sulinowa.

Słoweńska posucha

Pod koniec następnego tygodnia (21-23 czerwca) odbędzie się Adventure Race Słowenia, czyli rajd przygodowy, wielokrotnie wygrywany przez zespoły z naszego kraju. Tym razem na sukcesy nie ma co liczyć, bowiem z listy startowej wyleciała ostatnio ostatnia (jak to mówią nasi komentatorzy sportowi) medalowa nadzieja Polski. Na trasie krótkiej miał startować Bolek z Lolkiem, czyli Piotr Paszyński i Maciej Marcjanek, ale podobno pierwszy z nich cały czas odczuwa skutki hamowania ręcznym (ręką) na etapie rowerowym kwietniowego Harza.

W imię... Reksia

Już w najbliższą niedzielę (16 czerwca) w Inowłodzu odbędzie się trzecia runda zawodów Dog Orient, czyli biegów na orientację w towarzystwie prawie najlepszego przyjaciela człowieka (jak wiadomo najlepszym jest puszysty kotek). Jak wiadomo miłość zwierzęcia jest ślepa i biedne pieski nie widzą, że są perfidnie wykorzystywane. W opublikowanej przez organizatora klasyfikacji generalnej są tylko nazwiska ich oprawców, czyli ludzi, brak zaś jakiejkolwiek wzmianki o ich towarzyszach na czterech łapach, którzy, jak pokazuje często praktyka, dużo lepiej orientują się w terenie, niż ich właściciele.

Szybki weekend zakończony

Ostatni weekend upłynął pod znakiem Mistrzostw Polski w Biegu na Orientację w sprincie, średnim i sztafetach, które w tym roku gościł Zamość. Frekwencja była odwrotnie proporcjonalna do długości tras, czyli niezła, ale ranga zawodów była mistrzowska w prawie wszystkich kategoriach (oprócz krasnali). Organizatorzy znaleźli całkiem interesujący teren, a nawet zbudowali dość ciekawe trasy, ale nie obyło się niestety bez kilku wpadek. Sporo zawodników narzekało na poziom mapy oraz sędziowanie, ale nie ma się czemu dziwić. W końcu to zawody najwyższej rangi, więc nie ma prawa być nudno.

Precyzyjny Wrocław

Ostatni weekend upłynął na Dolnym Śląsku pod znakiem precyzji, przez co wrocławskie parki zaludniły, niespotykane na co dzień zombiaki. Na szczęście pochód dziwnie zachowujących się osobników nie trwał zbyt długo, obyło się bez wprowadzania w mieście stanu wyjątkowego, chociaż podobno kilka miejscowych topól zostało w trybie awaryjnym ściętych na potrzeby produkcji kołków osinowych.

Pierwsza kadrowa

W tym roku Zarząd podjął bardzo mądrą decyzję o przeniesieniu eliminacji do Mistrzostw Świata za granicę. Decyzja ta była zapewne podyktowana dość niskim poziomem organizacyjnym zawodów krajowych, także tych nadzorowanych przez PZOS, więc dodatkowe słowa uznania należą się za tak odważną decyzję, którą można chyba potraktować jako uzdrawiającą samokrytykę.

Tak naprawdę to Puchar Polsko-Czeski, który odbył się na przełomie maja i czerwca, był tuż za granicą, a piątkowy sprint to nawet przed, więc oskarżenia o szmugiel naszych rodowych sreber (kadry) na Zachód nie do końca są prawdziwe, tym bardziej, że Czechy są na południe:)

Pages

Last comments

TopicWhenWhoWhat
Trening w Markach -11/07 15:52GregW jakich godzinach będzie
Czas na letnią kanikułę09/07 10:51pawelbTeraz to dopiero widzę co
Czas na letnią kanikułę06/07 10:53malcinWyklikałem
Czas na letnią kanikułę03/07 15:35adamwJa polecam zawodnikom
Czas na letnią kanikułę02/07 17:40janNiech stanie się wola
Czas na letnią kanikułę30/06 13:38DKEJa też, a i pewnie na
Czas na letnią kanikułę29/06 21:21pawelbLiveloxa szkoda, akurat
Czas na letnią kanikułę29/06 19:08janTyle lat trzeba było czekać
Czas na letnią kanikułę29/06 18:32mw_inoA tak wyglądał przejazd
Na dwa Pit Stopy28/06 20:31janJednak, to mój błąd w
Street-O 59 czwartek 26.0627/06 18:15Marcin SzNie pamiętam żeby to bylo
Street-O 59 czwartek 26.0627/06 11:28Michał StępniakCzy będzie załączona karta
Finał Korony Mazowsza -27/06 10:40KarolSorry, oczywiście wtorek,
Finał Korony Mazowsza -27/06 08:39Lahcim007Czwartek czy Wtorek tak jak w
Street-O 59 czwartek 26.0625/06 13:47tsNie jest :) Ale już wiadomo,
Subscribe to Front page feed